Dom Tańca Poznań, Sezon 2013/2014, ZABAWA
Jacek Hałas zaprasza do Domu Tańca Poznań na autorskie spotkania
poświęcone różnym formom tańców i zabaw tanecznych. Muzyka na żywo w
wykonaniu Kapeli Hałasów /Jacek i Alicja Hałas – akordeon, baraban/,
tańce prowadzone, miniwarsztaty energia i charyzma.
Korowody - gdzie wszyscy postępują jeden za drugim, związani wspólnym krokiem jak nicią na ścieżce labiryntu.
Tańce wirowe - jak kataloński bączek szybciej i szybciej, ze słońcem, pod słońce, w głąb – naraz, na dwa, na trzy.
Barany, Krzyżaki, Klepaki i inne takie gromadne - biegane, sapane, polskie i niepolskie – do śmiechu.
Korowody - gdzie wszyscy postępują jeden za drugim, związani wspólnym krokiem jak nicią na ścieżce labiryntu.
Tańce wirowe - jak kataloński bączek szybciej i szybciej, ze słońcem, pod słońce, w głąb – naraz, na dwa, na trzy.
Barany, Krzyżaki, Klepaki i inne takie gromadne - biegane, sapane, polskie i niepolskie – do śmiechu.
fot. Bartek Makowski |
20. listopada 2013;
godzina 19.00 - 23.00;
Scena Robocza Teatru Strefa Ciszy;
ul. Grunwaldzka 55/1;
Poznań!
Bilety w cenie 15 ZŁ;
godzina 19.00 - 23.00;
Scena Robocza Teatru Strefa Ciszy;
ul. Grunwaldzka 55/1;
Poznań!
Bilety w cenie 15 ZŁ;
dzieci 5 ZŁ.
Zabawa jest bezinteresowna. Pociąga i urzeka. Jest na niby, dla zabawy - nie na serio. Poza kulturą, światopoglądem czy edukacją. W zabawie jest porządek i wewnętrzny ład, napięcie i entuzjazm. Ma swój określony czas i miejsce, w którym obowiązują szczególne prawa i reguły.
Jest powtarzalna , a jednocześnie każdy jej przebieg jest inny. Wymykając się prostym przeciwieństwom takim jak "powaga–śmiech","mądrość-głupota" czy "prawda-nieprawda", zabawa zbliża się bardziej ku pojęciom związanym z duchowością - choć sama w sobie nie ma żadnej funkcji moralnej. Nie jest cnotą ani grzechem. Nie jest koniecznością ani obowiązkiem. /Johan Huizinga/
Muzyka niech będzie dla tańca, a taniec dla zabawy i krotochwili.
Ku uciesze fanów, na pohybel niedowiarkom.
Jest powtarzalna , a jednocześnie każdy jej przebieg jest inny. Wymykając się prostym przeciwieństwom takim jak "powaga–śmiech","mądrość-głupota" czy "prawda-nieprawda", zabawa zbliża się bardziej ku pojęciom związanym z duchowością - choć sama w sobie nie ma żadnej funkcji moralnej. Nie jest cnotą ani grzechem. Nie jest koniecznością ani obowiązkiem. /Johan Huizinga/
Muzyka niech będzie dla tańca, a taniec dla zabawy i krotochwili.
Ku uciesze fanów, na pohybel niedowiarkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz